Były też i tego typu przypadki, które w tamtych czasach prawie na bieżąco opisywano w prasie codziennej. Watro przeglądać Dzienniki z tamtych czasów, bowiem redaktorzy musieli zapełnić szpalty pisma informacjami a cenzura mogła nie mieć zwyczajnie czasu na odrzucenie jakiegoś materiału.